Medycyna ajurwedyjska

Łącz pokarmy z głową… część I nabiał

Im więcej przeglądam kulinarnych blogów i innych portali, na których ludzie dzielą się swoimi kuchennymi wyczynami tym bardziej dochodzę do wniosku, że robią sobie i innym „użytkownikom” przepisów krzywdę. Nie jestem osobą z natury krytykującą innych, bo wiem ile pracy, wysiłku, czasu trzeba włożyć w jakąś pracę, którą potem dzielę się bezinteresownie z innymi, ale […]

dobowy zegar funkcjonowania organizmu

dobowy zegar funkcjonowania organizmu

Zegar biologiczny zaczyna tykać wraz z pierwszym wdechem nowonarodzonego dziecka. Od tego czasu, co 2 godziny wyznacza maksimum pracy konkretnych narządów organizując ich funkcjonowanie. W czasie swojego maksimum, narząd pracuje najbardziej efektywnie a dokładnie 12 godzin później jego poziom energii jest najniższy w ciągu doby i narząd odpoczywa. W tym czasie postaraj się oszczędzać dany […]

skurcze mięśni

       ·         W czasie ciąży krążenie żylno-limfatyczne nie funkcjonuje prawidłowo. Odpowiedzialne są za to hormony, które min. zmniejszają napięcie ścian naczyń. Krew i limfa z dolnych partii ciała ma utrudniony powrót do serca, a w ciągu ostatnich dwóch miesięcy ten powrót dodatkowo utrudnia duża objętość macicy i ogólny przyrost masy ciała. Najlepszym sposobem […]

Kilka spostrzeżeń na temat kwasów omega 3

Kwas omega-3, czyli kwas alfa – linolenowy należy do tzw. niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych – jest konieczny do wzrostu, rozwoju mózgu, zmniejsza stany zapalne, poprawia stan zdrowia skóry oraz pomaga w tworzeniu błon śluzowych w żołądku i jelitach. Jest zatem pewne, że każdy powinien go spożywać, a już kobiety w ciąży szczególnie powinny zrócić uwagę […]

canihua żelaznym wybawieniem ciążarnych

canihua żelaznym wybawieniem ciążarnych

X lat temu na zajęciach z prof. Krzanowskim o mieszkańcach Andów mieliśmy warsztat z uprawnej roślinności andyjskiej. Nie za bardzo wtedy mnie to interesowało, ale niedawno, robiąc porządki w biurku, znalazłam notatki z tamtych wykładów. Jakże ucieszyłam się na widok kartek z podkreślanymi wszystkimi możliwymi kolorami nazw jadalnych roślin z dużą zawartością żelaza. „Kaniłłę” jadaliśmy […]

nogi do góry, czyli zwalcz obrzęki. Legs up – fight with swollen legs

nogi do góry, czyli zwalcz obrzęki. Legs up – fight with swollen legs

Problem opuchniętych i obrzękniętych nóg pojawia się nie tylko w upały, ale jest obecny niestety w większości przypadków w stanie błogosławionym (już wielokrotnie zastanawiałam się kto wpadł na tak genialny pomysł, żeby tak właśnie nazwać wszechbolącą ciążę:)). Wszystko za sprawą krążenia żylno-limfatycznego oraz zatrzymanie wody w organizmie. Z tą wodą to jest trochę logiczne, gdzieś […]

Wodolecznictwo – jedna z najstarszych form terapii

Termy, banie, sauny, łaźnie parowe czy inne formy zamkniętych obiektów, w których panowało gorące i wilgotne bądź suche powietrze doprowadzające do pocenia się skóry, znane były już w dalekiej starożytności. Szczególne znaczenie zyskały w czasie trwania Imperium Rzymskiego ale nie mniejszy jest ich udział w kulturze Słowian, Rusów, Ugrofinów, Indian Ameryki Północnej i szamańskich ludów […]

basti – lewatywy i wlewy

basti – lewatywy i wlewy

Basti to terapeutyczne lewatywy. Istnieje wiele różnych rodzajów lewatyw, jedne używane są w celu wzmocnienia mięśniówki i stymulacji pracy jelita, inne do redukcji kumulujących się w nim substancji. Czyszczące lewatywy, stosowane w panczakarmie, mają na celu wydalenie nadmiaru waty z jelita grubego; typowe wlewy składają się z namydlonej ciepłej wody z dodatkiem ziół, przypraw, miodu, […]

pilayu, czyli to, co robię na co dzień:)

Proste połączenie – dowolność kreowania ćwiczeń w pilatesie i zasady względem doszy, które podaje ajurweda, to całe sedno prowadzonych przeze mnie zajęć. Nazwałam je może i banalnie, ale cała zabawa banalną w rzeczywistości nie jest:)  Przedstawiam Wam 3 filmy, które mimo ogromnego stresu udało mi się nagrać. Jestem zdecydowanie lepsza w pisaniu niż w staniu […]

Domowe mleko roślinne z truskawkami

Domowe mleko roślinne z truskawkami

Sezon zaczęłam trochę wcześnie, ale uwielbiam kwaśne truskawki (których, ze względu na przeważającą we mnie pittę, jeść notabene nie powinnam:). Nie ma słońca, więc kwaskowatość truskawek uznaję w tym roku za bardzo udaną (choć wolałabym słońce i mogłyby być ostatecznie słodkie truskawki). Bardzo ostatnio wybrzydzam jedzeniowo (to nie, tamto nie…), ale dziś napadły mnie truskawki […]