fbpx
Miałam dziś konsultację z panią, u której zobaczyłam całe mnóstwo plamek wątrobowych rozsianych po całej tęczówce i języku. Długo rozmawiałyśmy na tematy wątrobowe:) 
W wielkim skrócie postanowiłam streścić, co najważniejsze:
Wątroba kontroluje niezakłócony przepływ prany i krwi, odpowiedzialna jest za odtruwanie organizmu i produkowanie żółci niezbędnej w procesie trawienia. Produkuje i przechowuje witaminy, minerały i glukozę. Jej zadanie według ajurwedy polega na „trawieniu” pięciu żywiołów, wyciągniętych z pokarmu i transformację ich w formę, w której mogą być użyte przez organizm. Może odbywać się to dzięki Bhuta-Agnis – pięć ogni wątroby, które „trawią” żywioły. Wątroba jest narządem pitty, stąd też pojęcie pitta tłumaczy się niekiedy jako żółć. Wątroba, poprzez pittę, jest na stałe związana z wyglądem skóry oraz pracą jelita cienkiego, oczami, budową składu i jakością krwi. W niej znajduje się siedziba randżakapitty, poddoszy pitty wytwarzającej komórki krwi i równoważącą składniki krwi. Symptomy nierównowagi randżakapitty są: złość, wrogość, zapalenia skóry, dysfunkcje wątroby, żółtaczka, choroby krwi, anemia, niskie ciśnienie krwi.
Wątroba jest bardzo wrażliwa na stan emocjonalny – podrażnia ją gniew, zazdrość, nienawiść i branie na siebie zbyt dużej odpowiedzialności. Te emocje mogą przyczyniać się do zaburzeń w jej pracy!
Substancje przywracające harmonię w pracy wątroby to: róża, drzewo sandałowe, rumianek, mirt, lawenda, kolendra, neem, krwawnik, chryzantema, kurkuma, szafran, wiciokrzew.
Smak gorzki powinien zagościć w diecie, gdyż oczyszcza i wysusza organizm, ściąga nadmiar wody i płynów, balansuje wszystkie trzy dosze, czyści wątrobę, wzmaga apetyt i powstrzymuje zakażenia skóry. A zatem dobre będą np. zioła, sałaty, neem, jarmuż, skórka cytrynowa, botwinka, dandelion, liście warzyw podziemnych, kakao, boćwina, asafetyda. 
Polecam zupę z fasoli mung: jest ona bogata w białko i naturalnie detoksyfikująca – czyści wątrobę, woreczek żółciowy i system naczyniowy ze wszelkich złogów. Alternatywą dla zupy jest mung dal kichidi lub zupa warzywna robiona na podobnej zasadzie jak z fasoli. Zarówno zupę jak i kichidi można jeść w momencie głodu, ale nie wcześniej niż 3-4 godziny od ostatniej porcji (tak, by wszystko zostało dokładnie strawione). 
Z innych ajurwedyjskich zaleceń dotyczących wątroby: 
* 2 gruszki spożywane rano czyszczą wątrobę i pomagają w usuwaniu kamieni żółciowych i kamieni w nerkach. Nie wolno pić i jeść co najmniej 2 godziny po ich skonsumowaniu. 
* Rzodkiewki pomagają zredukować gazy, czyszczą wątrobę i pomagają uporać się z pasożytami w obrębie jelit. 
* Garść rodzynek dziennie pomoże w leczeniu anemii, przerośniętej wątroby lub śledziony i w zaparciach. 
* Na dysfunkcję wątroby można spróbować pić 2 łyżeczki soku z rzodkiewki ze szczyptą sproszkowanej kolendry. 
* Ostry czarny pieprz czyści przewód pokarmowy z niestrawionych resztek i toksyn i stymuluje do pracy, przede wszystkim wątrobę. Jest doskonałym remedium na brak apetytu oraz użyteczny w walce ze zbędnym tłuszczem ponieważ poprzez swoje silnie rozgrzewające właściwości przyspiesza metabolizm. Warto jeść pieprz w postaci odżywczego połączenia z miodem – siedem ziarenek pieprzu należy dobrze zmielić, dodać do nich łyżeczkę miodu i ssać na języku. Ta sama mikstura pozwala zwalczyć pierwsze objawy grypy i przeziębienia. 
* Cynamon również oczyszcza wątrobę i poprawia jej funkcjonowanie. 
* spanie na lewej stronie odciąża wątrobę i sprzyja dobremu trawieniu. 
* Olej z awokado jest słodki i rozgrzewający, nawilża, odżywia skórę i poprawia kondycję osłabionych tkanek. Doskonały dla wątroby choć stymuluje pittę.
* no i generalnie próbować aż tak bardzo się nie wczuwać jak to mawia mój mąż… Zostaw to wszystko, nie angażuj się zbytnio w to, co się nie może udać a wyjdzie ci to na zdrowie. Świata nie uratujesz… a jak już musisz to kup sobie worek treningowy i wyładuj tą całą złość na świat i wszystkich dookoła na nim, a nie kumuluj jej w wątrobie:)

I had a consultation today with a lady with whom I saw a whole host of liver spots spread throughout the iris and tongue. We talked about liver for a long time.
 I decided to summarize what is most important:
The liver controls undisturbed flow of the prana and blood, is responsible for detoxifying the body and producing bile necessary for the digestive process. It produces and stores vitamins, minerals and glucose. The liver task according to Ayurveda is to „digest” the five elements extracted from food and transform them into a form in which they can be used by the body. It can be done thanks to Bhuta-Agnis – five fires of the liver that „digest” the elements. The liver is a pitty organ, hence the term pitta sometimes translates as a bile. The liver, through pitta, is permanently associated with the appearance of the skin and the work of the small intestine, eyes, composition and blood quality. In it there is the residence of a ranjakapitta, a part of pitta that produces blood cells and balances blood components. There is a few symphtoms of ranjakapitta imbalances: anger, hostility, dermatitis, liver dysfunction, jaundice, blood disorders, anemia, low blood pressure.
The liver is very sensitive to the emotional state – it irritates anger, jealousy, hatred and taking on too much responsibility. These emotions can contribute to disturbances in its work!
The substances that restore harmony in the work of the liver are: rose, sandalwood, chamomile, myrtle, lavender, coriander, neem, yarrow, chrysanthemum, turmeric, saffron, honeysuckle.
Bitter taste should come into the diet, as it cleanses and dries the body, pulls off excess water and fluids, balances all three of the doshas, cleans the liver, increases appetite and prevents skin infections. So, for example, herbs, lettuces, neem, kale, lemon peel, beetroot, dandelion, underground vegetable leaves, cocoa, chard, and asafoetida will be good.
I recommend mung bean soup: it is rich in protein and naturally detoxifying – it cleans the liver, gallbladder and vascular system from all deposits. An alternative to the soup is mung dal kichidi or vegetable soup made on a similar principle to beans. Both soup and kichidi can be eaten at the moment of starvation, but not earlier than 3-4 hours from the last portion (so that everything is digested).
From other Ayurvedic recommendations for the liver:
* 2 pears eaten in the morning clean the liver and help in removing gallstones and stones in the kidneys. Do not drink and eat at least 2 hours after consuming them.
* Radishes help to reduce gas, clean the liver and help to deal with parasites in the intestines.
* A handful of raisins a day will help to treat anemia, overgrown liver or spleen and constipation.
* For liver dysfunction, you can try to drink 2 teaspoons of radish juice with a pinch of powdered coriander.
* Sharp black pepper cleans the digestive tract from undigested debris and toxins and stimulates to work, primarily the liver. It is a great remedy for the lack of appetite and useful in the fight against unnecessary fat because through its strongly warming properties accelerates metabolism. It is worth eating pepper in the form of a nutritious combination with honey – seven grains of pepper should be well ground, add a teaspoon of honey and suck on the tongue. The same mixture helps fight the first symptoms of flu and cold.
* Cinnamon also cleanses the liver and improves its functioning.
* sleeping on the left side relieves the liver and promotes good digestion.
* Avocado oil is sweet and warming, moisturizes, nourishes the skin and improves the condition of weakened tissues. Perfect for the liver, although it stimulates the pitta.
* and generally try not to fight with whole world as my husband says … Leave it all, do not get too involved in what can not be done. You will not save the world … or you have to buy a punching bag and take out all the anger on the world we have instead of accumulating it in the liver 🙂