fbpx
Z reguły należę do tych nienarzekających. Doceniam to, co mam i staram się tego uczyć moje dzieci. Ale dziś wyjątkowo doskwiera mi wszystko;) Leżę sama w zimnym pokoju w zimny dzień, nie mam weny na dokształcanie, pracę umysłową czy nawet czytanie; nie mogę skupić się na pracy z umysłem, ani oddechem, a oczy same mi się kleją i powstrzymuję je na siłę. Od kilku dni moje ciało i umysł zaczynają buntować się narzuconym trybem życia i odpowiadają negatywnie na każdy rodzaj aktywności, który wykonywałam przez ostatnie 6 tygodni…Wczoraj mój bunt osiągnął zenit i rozpoczęłam intensywne prace porządkowe za które dostałam: po pierwsze manto od męża a po drugie jeszcze bardziej intensywne skurcze przez które dziś od rana znów jestem uwięziona. A tu w perspektywie jeszcze co najmniej 2 tygodnie przede mną i moją pittą….
Leżę i tak marzę o tym, żeby być już bez tego wielkiego brzucha i żeby znów znaleźć się w Indiach, gdzie moja masażystka Lakszmi codziennie przez cały czas trwania panczakarmy robiła najcudowniejszą abhyangę z jakiej kiedykolwiek było mi dane skorzystać. Nikt inny, mimo takiej samej techniki, nie był w stanie odtworzyć jej energii, pasji i zaangażowania jaki wkładała w każdy niemal ruch. Co ciekawe, z całego wachlarzu zabiegów ajurwedyjskich z jakich korzystałam z jej rąk, tylko abhyanga i jej rodzaje wychodziły perfekcyjnie – inne formy chyba nie należały do jej ulubionych:)
W pracy skupiam się na marmie, dla celów diagnostycznych i terapeutycznych jest dla mnie nieodzowna. Mimo, że abhyanga ma wiele zalet, robię tylko sobie i swojej rodzinie, bo nie czuję do niej aż tak dużego bluesa; nie ma we mnie takiej pasji jak w Lakszmi:)
Regularny masaż olejowy:

nadaje skórze elastyczność, nawilża ją, odżywia i wygładza, co ma szczególne znaczenie dla osób o konstytucji wata
– tonizuje
i relaksuje tkanki mięśni znajdujące się bezpośrednio pod skórą;

zwiększa wewnętrzne ciepło i cyrkulację krwi;

zwiększa przepływ tlenu i składników odżywczych przez kanały ciała,
rozprowadzając je do wszystkich narządów; wpływa również na szybszy przepływ
prany;

dzięki masażowi ciało szybciej usuwa toksyny i złogi z tkanek, szczególnie tych
podskórnych, bowiem poprzez ruchy dośrodkowe kierują się one do układu
wydalniczego;
  zwiększa odporność organizmu, poprawia funkcjonowanie
układu immunologicznego, a poprzez to czyni odpornym na infekcje;

usuwa sztywność stawów, nadaje lekkość ruchów;

poprawia funkcjonowanie i nośność układu nerwowego, np. poprzez stymulowanie
zakończeń nerwów;

poprawia koncentrację i inteligencję;

uczy świadomości własnego ciała.