fbpx

To co? Jesteś gotowa na powrót do omawiania prawidłowej postawy? Jeśli podoba ci się streszczenie książki Jill Miller, to pociągnę jeszcze trochę ten temat.

W poprzednim wpisie pisałam o tym, że odpowiednie siedzenie jest bardzo istotne dla utrzymania prawidłowej postawy ciała. Nie tylko ze względu na pośladki:) Mój mąż po przeczytaniu mojego tekstu stwierdził, że najwyższy czas na zakup standing desku. I zmaterializował ten pomysł – teraz zamiast siedzieć i się garbić, postanowił stać przez 10 godzin dziennie i nabawić się żylaków:D

Jak utrzymać prawidłową postawę ciała siedząc za biurkiem?

Jest wiele ciekawych i pomocnych koncepcji jak siedzieć w sposób prawidłowy. Jedną z nich jest siedzenie na dużej piłce lub chwiejnym dysku, który wymusza napięcie mięśni podtrzymujących kręgosłup. Innym sposobem jest po prostu robienie sobie przerw co jakiś czas (np. co godzinę) – chwila rozruchu, rozciągania i kręgosłup ci podziękuje. Możesz również zainwestować w odpowiedni fotel/krzesło dostosowane do twoich warunków pracy i odpowiednio skonstruowany do tego, żeby walczyć z grawitacją. I nudą:)

Możesz spróbować siedzieć z drewnianą miotłą między łokciami – to sposób mojej babci. A mój sposób, to porządny stretching po każdym dłuższym posiedzeniu przy kompie i dużo dużo ruchu na co dzień.

Konsekwencje zdrowotne nieprawidłowej postawy ciała 

Możesz pomyśleć: „co w takim razie stanie się, jeśli nie będę jednak siedzieć prawidłowo?” Jeśli nie będziesz zachowywać odpowiedniej postawy raz lub dwa nic się nie stanie. Ale jeśli sytuacja powtarza się często z pewnością już doskwiera ci ból kręgosłupa lub pojawiają się dolegliwości ze strony układu oddechowego.

„A dlaczego właśnie układu oddechowego?” – pomyślisz. W sumie słusznie no bo co ma piernik do wiatraka. A okazuje się, że dużo:) Obydwa słowa mają po 6 liter i bez wiatraka nie byłoby młyna a z niego mąki a z mąki piernika. No i niejeden piernik wie, że nieprawidłowe ustawienie górnej części ciała, zwłaszcza tzw. okrągłe plecy, powoduje powstawanie wielu zaburzeń w obrębie klatki piersiowej. Długotrwałe pochylanie się, kurczenie, przekrzywianie się w jedną bądź drugą stronę, garbienie – zmieniają układ sił oddziałujących na przeponę – główny mięsień napędzający cały proces oddechowy. 

Przepona łączy się bezpośrednio z reakcją organizmu na stres i z rejonami mózgu odpowiedzialnymi za emocje. Przepona oddziałuje również na tkanki otaczające serce, rezonuje z żyłą główną i aortą. Co za tym idzie – KAŻDE zaburzenie w strukturze przepony może doprowadzić do bezpośredniego ucisku na serce lub aortę. Po jakimś czasie powstanie zakłócenie ich funkcjonowania. Nieprawidłowe oddychanie wzmaga działanie współczulnego układu nerwowego prowadząc do uczucia niepokoju i stałego napięcia. Pamiętacie, że dążymy do odwrotnego stanu – do dominacji układu przywspółczulnego.

Jeszcze jedna dolegliwość, która może wynikać z nieprawidłowej postawy jest nie do końca oczywista. Przez przeponę przechodzi przełyk. Nieprawidłowa postawa może osłabić miejsce styku tych struktur i doprowadzić do niewydolności dolnego zwieracza przełyku. Co jest tego skutkiem? Jak się domyślasz, cofanie się treści żołądkowej do przełyku, potocznie określane jako refluks żołądkowo-przełykowy, którego najważniejszym objawem jest zgaga.

Przypatrz się teraz swojej postawie, a zaraz za nią swojemu oddechowi. A może dostrzeżesz właśnie, że nie możesz nabrać powietrza pełną piersią? Albo, że spłycasz oddech? A może masz zgagę z którą nie możesz sobie od dawna poradzić?

propriocepcja

Czym jest propriocepcja?

To, na co próbuję zwrócić ci uwagę w tych dwóch ostatnich wpisać, to samoświadomość twojego własnego ciała. „Zdolność do rozpoznawania pozycji, położenia, ustawienia i ruchu tak całego ciała jak i poszczególnych jego części”, to definicja PROPRIOCEPCJI. To taki twój wewnętrzny GPS, który pozwala na zlokalizowanie poszczególnych „elementów” twojego ciała w przestrzeni. Jeśli twój GPS pracuje prawidłowo poruszasz się swobodnie; wykonujesz ruchy pełne gracji, aż chce się patrzeć:) Jak baletnica albo joginka, dla której nie ma pozycji niemożliwych:)

Ale kiedy twój mózg niekoniecznie odbiera prawidłowo bodźce przekazywane mu przez nerwy czuciowe; twoje ciało błądzi jak po omacku. Może do tego dojść jeśli twoje ciało jest „zaśmiecone” (za Jill Miller) słabymi punktami, obszarami przeciążonymi, nieaktywnymi lub używanymi niezgodnie z przeznaczeniem, które zaburzają koordynację  i przyczyniają się do powstania dezorientacji ruchowej. Wtedy poruszasz się niezgrabnie i z wysiłkiem, trochę jak słoń w składzie porcelany. Ale to tylko początek góry lodowej – konsekwencje idą dużo głębiej. Brak świadomości własnego ciała, jego funkcji i budowy a także ograniczeń jakie w nim występują to jedna z najpoważniejszych przyczyn dolegliwości i chorób układu mięśniowo-szkieletowego, oddechowego i trawiennego.

Jak sobie pomóc – to już wiesz z ostatniego wpisu 😉 Kształtuj zdrowe nawyki podczas wykonywania codziennych obowiązków, pracy przy biurku, wykonywania ćwiczeń. Staraj się ćwiczyć regularnie, zadbaj o dawkę ruchu każdego dnia. Jeżeli wykonujesz pracę siedzącą, pilnuj prawidłowej postawy ciała, co jakiś czas wstań, by się rozruszać, rozciągnąć. Twój organizm na pewno Ci za to podziękuje 🙂 A w kolejnym wpisie opowiem Ci nieco o jeszcze jednym sposobie, jak wesprzeć ciało zmęczone na przykład nieprawidłową postawą ciała.

Inteligencja ruchowa

Tworzenie psychofizycznej mapy twojego ciała wiąże się nie tylko z propriocepcją ale także z rozwojem tzw. inteligencji kinestetycznej, czyli wszechstronnego zmysłu dotyku. Kinestetyk uczy się przez ruch, wrażenia skórne (dotyk, nacisk, temperatura), wykonywanie i bezpośrednie zaangażowanie w jakieś działanie.  Kinestetyk potrafi odzwierciedlać gestem i ruchem swojego ciała stan emocjonalny czy swój nastrój. Gdybyśmy chcieli przełożyć zagadnienie inteligencji ruchowej (kinestetycznej) na ajurwedę, z pewnością wiązałaby się z energią pitta. Nie tylko ze względu na powiązanie ze skórą ale przede wszystkim ze względu na powiązanie z inteligencją: Bauddhika Agni to „ogień inteligencji”. Dobrze rozwinięty ogień inteligencji daje nie tylko mądrość i równowagę emocjonalną; pomaga też w odnajdowaniu się w czasie i przestrzeni. To dzięki energii pitta jesteś w stanie zyskać samoświadomość ciała oraz umiejscowić siebie w czasoprzestrzeni (mam tu na myśli przestrzeń geograficzną, lokalizacyjną oraz wielowymiarową). A skóra jest w tym niezwykle pomocna – cała wypełniona jest zakończeniami nerwów, które tylko czekają stymulację:)

Dwa z kilku rodzajów zakończeń nerwowych mają związek z propriocepcją: mechanoreceptory i nocyreceptory.

Mechanoreceptory jak sama nazwa wskazuje, to zakończenia nerwowe przekazujące informacje dotyczące odczuwanego nacisku i dotyku do centralnego układu nerwowego. Poprzez regularne i odpowiednie pobudzanie tkanek wykonując na nich działania „mechaniczne” (czyli właśnie dotykając je i uciskając w różnoraki sposób) „ćwiczysz” niejako działanie układu nerwowego. Impulsy przekazywane przez układ nerwowy są coraz bardziej precyzyjne i świetnie wypełniają swoją funkcję. Tym samym twoje ciało staje się bardziej wrażliwe i świadome różnego rodzaju bodźców.

Z kolei nocyreceptory to zakończenia nerwów czuciowych przekazujące do mózgu informacje o wystąpieniu nagłego/ostrego bólu. Mogą być pobudzane przez różne bodźce: mechaniczne, termiczne, chemiczne, elektryczne itd. Ulokowane są w miejscach, w których jesteśmy w stanie odczuwać ból. Czyli w zasadzie wszędzie:) I są niebędne do przetrwania. Nocyreceptory właściwie zapewniają nam przetrwanie a przede wszystkim zmuszają do dobrego traktowania ciała. Jeśli  włożysz rękę do wrzątku, twoje nocyreceptory przekażą impuls do mózgu, że to nie był dobry pomysł. Drugi raz przypomnisz sobie tą sytuację i nie będziesz wkładać ręki do wrzątku:)

Pomiędzy bólem (czyli nocycepcją) a czuciem głebokim (propriocepcję) istnieje silne powiązanie polegające na wzajemnym oddziaływaniu:

Zwiększenie propriocepcji powięziowej zmniejsza odczuwanie bólu a tym samym większe odczucie bólu wskazuje na słabszą świadomość własnego ciała. Czyli im większy ból odczuwasz tym jesteś bardziej podatna na różnego rodzaju dolegliwości i kontuzje a twoja inteligencja ruchowa jest na słabym poziomie.

Do czego potrzebna ci wiedza o nerwach czuciowych? Do tego, że za pomocą dotyku możesz wpływać zarówno na swój wewnętrzny GPS jak i przyczyniać się do powstawania pozytywnych zmian fizjologicznych.

Dotyk to bardzo szerokie pojęcie. Chodzi mi nie tylko do dotyk twój, czy innej osoby względem twojego ciała ale również o użycie wielu specjalistycznych jak i mniej specjalistycznych sprzętów/urządzeń czy naturalnych materiałów.

Szerzej opiszę kilka rodzajów dotyku, jakich możesz doświadczyć np. podczas masażu w kolejnym artykule, który ukaże się za około dwa tygodnie 😉

Serdecznie Cię zapraszam do śledzenia mojego bloga!