fbpx

Nie. I to nie dlatego, że mi szkoda na wodę:):):)

Zdrowy niemowlak nie powinien być kąpany codziennie – to jest najgorszy błąd popełniany przez rodziców. Jeżeli nie ma takiej potrzeby, wynikającej np. z bardzo wysokiej temperatury a co za tym idzie wzmożonej potliwości lub zanieczyszczeń powstałych w wyniku niedokładnego ułożenia pieluchy, nie ma powodu do tego, by zmywać z dziecka mozolnie wykształcaną z godziny na godzinę warstwy ochronnej. Naskórek dziecka jest bardzo cienki i niestety nie posiada jeszcze właściwej flory bakteryjnej, a przez to jest niezwykle wrażliwy. Oczywiście brudna czy spocona skóra tym bardziej może być podrażniona, więc pupa i pachwiny są miejscem na które należy zwrócić szczególną uwagę i myć tak często, jak zajdzie taka potrzeba (ale to nie znaczy, że należy myć całe dziecko od stóp do głów).
Mechaniczne wykonanie wszystkich zabiegów pielęgnacyjnych (a jest ich wiele) jest dla niemowlaka stresujące, zatem pierwszą zasadą jaką powinnaś przyjąć to traktowanie tego na pozór nudnego i żmudnego zajęcia jako formę okazywania dziecku miłości i kontakt z jego wspaniałą skórą. Skóra niemowlęcia jest gładka, jedwabista i miła w dotyku; jest też niestety cienka i bardzo wrażliwa zarazem. Na kontakt z różnymi substancjami, również tymi z ręki mamy, łatwo reaguje wysypką, zaczerwienieniem i podrażnieniem. Kolejna zasada to ograniczenie wszystkich produktów w teorii dla niemowląt do minimum. Wszystkie z nich, nawet jeśli nie zawierają perfumowanych płatków mydlanych czy pudru to mają w składzie parafinę i inne pochodne, które powstają w procesie rafinacji i na pewno na dłuższą metę są niewskazane. Woda, mimo, że wysusza skórę, może być swobodnie używana jako najlepiej myjąca substancja, taką bowiem była od wieków. Przed rozpoznaniem doszy przeważającej u dziecka do wody należy dodawać kilka kropel oleju z jojoby, arganowego (są neutralne a doskonale pielęgnują skórę). Można również spróbować popularnej oliwy z oliwek – natłuszcza i nawilża skórę (wzmaga kaphę), oleju sezamowego (wzmaga watę, dobry do złagodzenia ciemieniuchy stosowany bezpośrednio na zmienione miejsca), oleju z wiesiołka (idealny dla alergików, podnosi funkcje obronne skóry), oleju migdałowego (doskonały do mycia i natłuszczania główki, podnosi watę) oraz oleju z czarnuszki (antyalergiczny). W pierwszych dniach możesz kąpać dziecko w wodzie z wywarem z siemienia lnianego, który doskonale łagodzi podrażnienia i pokrywa skórę śluzowatą warstwą ochronną. Możesz też do kąpieli dodać zaparzonego wcześniej rumianku lub nagietka, które koją podrażnioną skórę. Kolejnym pomysłem jest odwar z gotowanych płatków owsianych z dodatkiem kolendry – pomaga w przypadku odparzeń, podrażnień skóry lub wysypki; aloesu łagodzącego pieczenie i swędzenie skóry; olejku z drzewa herbacianego (właściwości antyseptyczne i antybakteryjne) lub lawendy. Wreszcie, według mnie najlepszym pomysłem, jest kąpiel dziecka z dodatkiem własnego mleka. Do mycia można wykorzystać mleko, które samoistnie wypływa w dużej ilości podczas karmienia z drugiej piersi (którą aktualnie nie karmisz). Mleko można zebrać podkładając pod brodawkę muszlę laktacyjną lub po prostu zwykły plastikowy kubełek i wlać je do wanienki – to najlepsza substancja bowiem łagodzi, regeneruje naskórek (ma dużo tłuszczu) i jednocześnie łagodnie go pielęgnuje (zawiera naturalne witaminy np. A, E). Dodatkowo mleko jest całkowicie bezpieczne nawet przy przypadkowym połknięciu. 

Mleko do pielęgnacji można zbierać z kilku karmień w sterylny pojemnik i przechowywać w temp. pokojowej nawet do 8 godzin.

Jestem za tym, żeby dziecko we wszystkim było chowane jak najprościej – im więcej „ulepszeń” w stylu płyn do kąpieli czy inne kosmetyki są zupełnie zbędne do właściwej pielęgnacji a wręcz mogą spowodować niepotrzebne podrażnienia delikatnej skóry. Woda z dodatkiem naturalnego oleju jest całkowicie bezpieczna i nie ingeruje w niewykształcony odpowiednio układ odpornościowy dziecka. Po za tym, mam wrażenie że przemysł produkujący środki pielęgnacji dla dzieci, specjalnie uwrażliwia społeczeństwo na to, jak bardzo trzeba dbać o skórę niemowlaka, podczas gdy jego wytwory zupełnie temu przeczą, bowiem w większości zawierają szkodliwe substancje chemiczne. 
Pupa powinna być także delikatnie wycierana mokrą szmatką (np. bambusową) lub chusteczką (nawilżone chusteczki można zrobić samemu z ręczników kuchennych namaczanych w roztworze wody z olejem i olejkiem z rumianku bądź nagietka) przy każdej zmianie pieluszki. Można wykonywać ruch wyciskania chusteczki, tak, by strumieniem wody polać zabrudzone miejsce na skórze a tym samym spłukać zanieczyszczenia bez konieczności przecierania.