Mózg w akcji – czyli umysł z perspektywy neuronauki

Z punktu widzenia neuronauki, mózg w akcji oznacza, że każda myśl, emocja czy decyzja jest wynikiem miliardów neuronów, które komunikują się ze sobą za pomocą sygnałów elektrycznych i chemicznych.
Umysł (czyli „mózg w akcji”) jest dynamiczny i zmienia się w odpowiedzi na doświadczenia, co oznacza, że możemy ŚWIADOMIE ZMIENIAĆ swój umysł, zmieniając nawyki i wzorce myślowe.

Dispenza idzie krok dalej i podkreśla, że umysł nie ogranicza się tylko do aktywności mózgu. Włącza w to ciało:
→ układ nerwowy całego ciała – neurony w rdzeniu kręgowym, narządach czy sercu też mają swój udział w tworzeniu umysłu
→ ośrodki energetyczne – mają swoje własne umysły 🙂

Jak tworzymy umysł? Praktyczne podejście

Dr Joe Dispenza sugeruje, że możemy wpływać na to, jak działa nasz umysł – czyli jak działa mózg w akcji – poprzez:

  1. Nowe myśli
    Każda myśl aktywuje określony zestaw połączeń neuronowych. Powtarzając je, wzmacniamy te połączenia i zmieniamy strukturę mózgu (czyli tworzymy nowe ścieżki neurologiczne).
  2. Emocje
    Silne emocje (czy to pozytywne, czy negatywne) tworzą wyraźniejsze zmiany w neurologicznych wzorcach, dzięki czemu łatwiej je zapamiętujemy.
    „Im silniejszy iloraz emocji wywołanych zdarzeniem w naszym życiu, tym bardziej doświadczenie pozostawia trwały ślad w naszym mózgu; w ten sposób powstają długotrwałe wspomnienia.”
  3. Medytację
    Poprzez praktykę medytacji możemy wyciszyć NAWYKOWE wzorce w mózgu i wprowadzać NOWE sposoby myślenia oraz odczuwania.
  4. Intencję
    Świadome myślenie i wizualizowanie aktywują specyficzne obszary mózgu, jak gdyby to, co sobie wyobrażamy JUŻ ISTNIAŁO…

medytacja

Neurony, które razem się aktywują, łączą się na stałe

„Kiedy doświadczamy czegoś nowego, nasze zmysły piszą historię neurologiczną w naszym mózgu i jeszcze więcej neuronów łączy się ze sobą, aby jeszcze bardziej wzbogacić połączenia, jeszcze bardziej ulepszając mózg.”


Każda nowa informacja, myśl, doświadczenie czy działanie aktywuje określone neurony w mózgu. Kiedy neurony są aktywowane jednocześnie, tworzą między sobą połączenia.
„Neurony, które razem się aktywują, łączą się na stałe” – to kluczowe prawo neuroplastyczności, które Dispenza podkreśla w kontekście uczenia się.
Na początku połączenia są słabe, ale z czasem, gdy powtarzamy proces, stają się silniejsze, tworząc trwałe wzorce (tzw. „ścieżki neuronowe”). Wygląda na to, że powtarzanie jest kluczem 🙂 Ale do tego klucza potrzebny jest wytrych w postaci emocji lub medytacji jako modulatora…

Powtarzanie, emocje i medytacja jako katalizatory zmian

Każda powtórka wzmacnia połączenia neuronowe, co sprawia, że umiejętność lub wiedza staje się automatyczna (na poziomie podświadomości).
Jeśli przerwiemy proces powtarzania, ścieżki mogą się osłabić i zaniknąć – stąd tak ważne jest utrzymywanie regularności.
Dispenza podkreśla, że EMOCJE SĄ KATALIZATOREM dla uczenia się. Silne emocje (pozytywne lub negatywne) wzmacniają połączenia neuronowe, ponieważ aktywują układ limbiczny, szczególnie ciało migdałowate i hipokamp – kluczowe struktury mózgu odpowiedzialne za pamięć i uczenie się.

Rola rutyny i medytacji w procesie uczenia

Według Dispenzy, największą przeszkodą w uczeniu się jest RUTYNA i NAWYKOWE MYŚLENIE.
Większość ludzi działa w oparciu o istniejące wzorce myślowe, które są zakorzenione w przeszłości.
Aby nauczyć się czegoś nowego, musimy ŚWIADOMIE PRZERWAĆ te nawykowe schematy i otworzyć się na nowe doświadczenia oraz informacje.
To wymaga świadomego wysiłku i praktyki, najlepiej medytacji.

→ Medytacja pomaga wyciszyć „szum”, natłok myśli i skupić się na jednym celu lub zadaniu,
→ dzięki medytacji możesz świadomie przerywać nawykowe myślenie,
→ w medytacji masz możliwość przekroczyć analityczny umysł; możesz wizualizować swoje cele i wzmacniać ich neurologiczne podstawy.


Wizualizacja jest kluczowym elementem uczenia się, ponieważ pozwala mózgowi „przećwiczyć” nowe doświadczenia, zanim wydarzą się one w rzeczywistości. Kiedy wizualizujesz siebie uczącym się nowej umiejętności, aktywujesz te same obszary mózgu, co podczas faktycznej praktyki. To wzmacnia połączenia neuronowe i przyspiesza proces uczenia się.


Wdzięczność i inne wzniosłe emocje odgrywają ważną rolę w uczeniu się, ponieważ wprowadzają umysł i ciało w stan pozytywnej emocji. To z kolei obniża stres i zwiększa wydzielanie dopaminy, co poprawia zdolność mózgu do przyswajania informacji 🙂

Biochemia emocji i tworzenie nawyków

W rozdziale „Jak przeszłość staje się przyszłością” dr Joe Dispenza szczegółowo opisuje, jak myśli i emocje wywołują określone biochemiczne reakcje w organizmie, które mogą kształtować naszą rzeczywistość i utrwalać nawyki myślowe oraz emocjonalne.
Kiedy odczuwamy emocje, ciało migdałowate (część układu limbicznego) aktywuje układ nerwowy i inne części mózgu, co prowadzi do uwolnienia hormonów w ciele.

Pozytywne emocje – wywołują wydzielanie hormonów takich jak oksytocyna (hormon miłości) czy dopamina, które poprawiają nasze samopoczucie.
Negatywne emocje – aktywują oś HPA (podwzgórze-przysadka-nadnercza), prowadząc do uwolnienia kortyzolu (hormonu stresu).

Jeśli powtarzamy te same myśli i emocje codziennie, mózg i ciało przyzwyczajają się do tych reakcji biochemicznych
⇒ komórki w naszym ciele stają się „uzależnione” od określonych emocji, ponieważ przyzwyczajają się do określonych sygnałów chemicznych (np. kortyzolu w stresie). W rezultacie ciało zaczyna „żądać” tych samych reakcji chemicznych, co zmusza nas do powtarzania tych samych wzorców myślowych i emocjonalnych.

Przeszłość w teraźniejszości – czyli jak emocje determinują rzeczywistość

W efekcie ŻYJEMY W PRZESZŁOŚCI: nasze ciało i umysł reagują na otoczenie w oparciu o dawne doświadczenia, zamiast tworzyć nowe.
Dispenza wprowadza pojęcie „emocjonalnego podpisu” – każda emocja (np. smutek, radość, złość) ma swój specyficzny zestaw chemicznych reakcji w ciele. Czyli kiedy odczuwamy daną emocję zbyt często, staje się ona naszym domyślnym stanem…
Przyszłość w przeszłości…

Podsumowanie

To fascynujące, że nie jesteśmy skazani na nasze stare wzorce myślenia i emocji. Dzięki neuroplastyczności mózgu, praktyce medytacji, świadomej pracy z emocjami i intencją – mamy realny wpływ na to, kim się stajemy. Dispenza pokazuje, że przeszłość nie musi determinować naszej przyszłości, a nasze ciało i umysł mogą nauczyć się nowego sposobu istnienia.

Świadomość jest pierwszym krokiem. A potem – krok po kroku – możemy wybierać inne myśli, wzmacniać nowe połączenia neuronowe, otwierać się na emocje, które wspierają rozwój, a nie blokują. To nie jest droga na skróty. To proces. Ale możliwy – i pięknie transformujący.


Jeśli tematyka emocji jest Ci bliska, mam dla Ciebie dobrą wiadomość – w kolejnych wpisach na moim blogu będę kontynuować ten wątek. Już w następnym artykule poruszę zagadnienia częstotliwości emocji, treningu mentalnego oraz „dokonywania zmian genetycznych” w ujęciu dr. Joe Dispenzy. Serdecznie zapraszam Cię do lektury i wspólnej podróży przez fascynujący świat neurobiologii, emocji i wewnętrznej transformacji.