Połączyłam je w jedną kategorię, ponieważ należą do dobrych źródeł białka a jednocześnie do produktów, z którymi niewiele można pokombinować. Chyba większe ograniczenia dotyczą jajek; nie powinno się łączyć ich z owocami, fasolami, serem, rybami, kichadi, nabiałem,
mięsem i jogurtem, czyli w zasadzie prawie ze wszystkim…proponuję zrobić test polegający na spożyciu jajek z kaszą posypaną startym serem i kefirem i policzeniu gazów, które po tym połączeniu się wydzielają:) Od razu odechciewa się kombinacji:) zatem jaja jemy same lub ze zbożami – co z kolei zmniejsza przyswajalność żelaza zawartego z żółtku, więc też na dłuższą metę nie ma za bardzo sensu:)
mięsem i jogurtem, czyli w zasadzie prawie ze wszystkim…proponuję zrobić test polegający na spożyciu jajek z kaszą posypaną startym serem i kefirem i policzeniu gazów, które po tym połączeniu się wydzielają:) Od razu odechciewa się kombinacji:) zatem jaja jemy same lub ze zbożami – co z kolei zmniejsza przyswajalność żelaza zawartego z żółtku, więc też na dłuższą metę nie ma za bardzo sensu:)
Warzywa strączkowe można spokojnie łączyć z innymi warzywami i oczywiście ze zbożami, a nawet wychodzi to na dobre. W porządku są też z niektórymi nasionami jak np. sezam. Nie dobre do połączenia z nimi będą: wszystkie owoce, sery, jajka, ryby, mleko, mięso, orzechy – szczególnie brazylijskie i nerkowce czy jogurt. Przyjrzyjcie się zatem zawsze składowi sałatki ze strączkami, którą zamierzacie zjeść ze smakiem, czy aby na pewno wyjdzie na zdrowie:)