fbpx
Hemochromatoza to choroba metaboliczna, w której pod postacią hemosyderyny (kompleksu
białkowego magazynującego żelazo w komórkach) w organizmie nadmiernie gromadzi
się żelazo. Choroba ta może być wrodzona,
czyli pierwotna
– w tym przypadku podstawą tego patologicznego procesu jest
źle funkcjonujący system, odpowiadający za wydalanie (nie wchłanianie – ten
system działa prawidłowo) żelaza z organizmu; może być też wtórna – w tym wypadku erytrocyty (czerwone krwinki) i komórki
wątrobowe uwalniają zbyt dużo jonów żelaza, a te gromadzą się w tkankach
organizmu. Żelazo może gromadzić się w wielu narządach (płuca, nerki, serce,
trzustka, gruczoły wydzielania dokrewnego), ale najbardziej narażone są wątroba
i szpik kostny. Choroba może mieć zatem podłoże genetyczne wynikając z
genetycznej mutacji lub jest wynikiem niedokrwistości z nadmiarem żelaza lub
leczenia niedokrwistości wielokrotnymi przetoczeniami krwi oraz krwinek czerwonych,
jak również długotrwałej hemodializoterapii.
Zarówno w pierwszym jak i drugim przypadku choroba ta jest poważnym
zagrożeniem życia, gdyż nieleczona może doprowadzić do uszkodzenia wątroby
(marskość wątroby lub jej przewlekłe zapalenie), trzustki i serca. Melanina i żelazo gromadzą się w skórze, co
doprowadza do jej wzmożonej pigmentacji i charakterystycznego ciemnego
zabarwienia. Pojawiają się też zaburzenia hormonalne – niedoczynność przysadki
mózgowej, czasem  pojawia się
niedoczynność tarczycy.
Życie z hemochromatozą do łatwych nie należy, ale za pomocą odpowiedniej
diety można radzić sobie z jej przebiegiem i utrzymywać względną kontrolę nad
podażą żelaza. Przede wszystkim należy wykluczyć z diety, lub drastycznie
ograniczyć wszystkie produkty bogate w łatwo przyswajalne żelazo hemowe –
mięso, żółtka jaj, podroby (wątróbka), owoce morza. Należy unikać też produktów
bogatych w żelazo niehemowe jak np. suche nasiona roślin strączkowych (w
szczególności czerwona fasola), suszone owoce (morele, śliwki), zioła czy
zielone warzywa – są one mniej niebezpieczne z uwagi na mniejsza
przyswajalność, ale warto nauczyć się umiejętnie je komponować, unikając
połączenia z witaminą C a dbając o właściwą podaż wapnia, który ogranicza
wchłanianie żelaza w przewodzie pokarmowym. Oczywiście nie można spożywać
preparatów witaminowych lub suplementów zawierających ten pierwiastek oraz
witaminę C i beta karoten. Witamina C jak i beta karoteny ułatwiają absorpcję
żelaza, należy więc ograniczać produkty, które mają ich dużo. Bardzo istotne
jest również wykluczenie z diety alkoholu. Metodą stosowaną w celu usunięcia
powstałego już nadmiaru żelaza jest kontrolowane upuszczanie krwi. Kobiety
chorujące na tą dolegliwość, choć jest ich mniej, mają nieco łatwiej
przynajmniej do okresu menopauzy – ich organizm sam pozbywa się nadmiaru żelaza
poprzez krwawienie miesięczne.
Z punktu widzenia ajurwedy, w leczeniu hemochromatozy najważniejsze będzie przestrzeganie wskazówek dietetycznych i codziennej aktywności dla osób o zdecydowanym nadmiarze doszy pitta. Pitta jest energią sterującą metabolizmem, a w przypadku tej dolegliwości jest jej nadmiar – uwidacznia się to w typowych dla niej obszarach skóry, narządów tj. wątroby i trzustki oraz jelicie cienkim. W kuracji pierwszorzędną rolę odgrywa upust krwi (rakta moksza; W leczeniu zaburzeń pitty zalecano użycie pijawek – ich wysysanie krwi ma bowiem chłodzące i słodzące właściwości). Kolejne w użyciu są zioła; z których na pierwszy plan wysuwa się kurkuma, jako zioło o właściwościach redukujących nadmiar żelaza[1].
Inne gorzkie, wychładzające zioła, zawierające taniny, jak neem czy hibiskus
będą również pomocne w łagodzeniu nadmiaru pitty.
Dr Eric Lewis, światowej sławy naturopata sam zmagający się z
hemochromatozą stworzył całą serię książek, jak żyć i jak leczyć tą dolegliwość
oraz kilka rodzajów suplementów łagodzących jej objawy. Wśród nich znajduje się
właśnie kurkuma, zielona herbata, specjalne mleko i polifenole. Kieruje się też
w swoich zaleceniach dietą neutralizującą nadmiar pitty w organizmie.