fbpx

Zbliża się ten dzień, kiedy wszyscy jak jeden mąż zgodnie twierdzą:”dziś nie liczę kalorii”. I nikt słowa nie dotrzymuje:) 
Czy można sobie wyobrazić w dzisiejszym świecie poruszanie się w
przestrzeni pożywienia bez magicznego słowa „kaloria”? Trudno? Kaloria króluje
wszędzie, w gazetach, internecie, poradnikach kulinarnych, książkach, ulotkach
informacyjnych, etykietach… jest wszędzie, choć tak naprawdę to kikokaloria i
jest jednostką w dietetyce oznaczającą ilość energii cieplnej, którą powinno
się dostarczyć organizmowi.
W ajurwedzie nie ma kalorii. Nie ma też matematycznego wyliczania gramatury
poszczególnych składników odżywczych. Mówiąc o energii z żywności, ajurweda
posługuje się smakiem i potencjałem energetycznym. W ajurwedzie wyróżnia się 6
podstawowych smaków (słodki, słony, ostry, gorzki, cierpki, kwaśny), z których każdy oddziałuje nie tylko na ciało, ale
także (subtelnie) na umysł i emocje. Efekt energetyczny może być rozgrzewający lub wychładzający. 
Spożyty pokarm oddziałuje na organizm na 3
sposoby, weźmy zatem w obroty pączka i przeanalizujmy jego właściwości pod kątem ajurwedy:
1) rasa (smak) to efekt, który pokarm wywiera na organizm jeszcze przed
strawieniem w jamie ustnej; to działanie kubków smakowych – pączek jest słodki. I jeszcze raz słodki.
2) wirja (energia) to efekt, który odczuwa się podczas trawienia:
– zdecydowanie wychładzająca
3) wipaka to skutek potrawienny, który pojawia się po skończonym trawieniu
i asymilacji składników odżywczych w tkankach ciała. Z pączka powstaje słodka wipaka,
satysfakcjonująca, odżywcza dla organizmu. Dopóki nie uruchomią się wyrzuty sumienia….

Dodatkowo z racji tego, że zawiera dużo tłuszczu i cukrów zdecydowanie podnosi kaphę, możne również prowadzić do wyczuwalnego dyskomfortu po spożyciu. Wypij wtedy gorącą wodę z kurkumą, wspomagającą pracę wątroby lub zjedz coś na ostro, z pieprzem lub papryczką:)
I możesz zawsze trochę się poruszać:)

In thursday everyone says: „today I do not count calories”. And no one keeps up the word 🙂

Can you imagine in today’s world moving around in the space of food without the magic word „calorie”? It is difficult? Calories are everywhere, in newspapers, on the Internet, in culinary guides, books, information leaflets, labels … it is everywhere, although it is really a kilocalorie and is a unit in dietetics which means the amount of thermal energy that should be delivered to the body.

There are no calories in Ayurveda. There is also no mathematical calculation of the basis weight of individual nutrients. Speaking of energy from food, Ayurveda uses the taste and energy potential. In Ayurveda there are 6 basic tastes (sweet, salty, spicy, bitter, tart, sour), each of which affects not only the body, but also (subtly) the mind and emotions. The energy effect can be warming or cooling.

The food consumed affects the body in three ways, so let’s take a donut and analyze its properties for ayurveda:

1) rasa (taste) is the effect that food exerts on the body even before being digested in the mouth; it’s the effect of taste buds – the donut is sweet. Very sweet.

2) virya (energy) is the effect you feel during digestion (can be cooling and warming):

– definitely cool.

3) vipaka is a digestive effect that occurs after the digestion and assimilation of nutrients in the tissues of the body. A sweet wipaka arises from the donut, satisfying and nutritious for the body. Until remorse comes …

In addition, because it contains a lot of fat and sugars definitely raises kapha energy, you can also suffer from noticeable discomfort after ingestion. Drink hot water with turmeric, support the work of the liver or eat something spicy, with pepper or hot paprika 🙂

And you can always move a little bit 🙂